środa, 28 listopada 2012

Pochwalę się:)

Wczoraj wkońcu wyczekiwane długie zakupy...
Trochę tego było, ale pochwale się tylko zdobyczami dla synka.







poniedziałek, 26 listopada 2012

6 grudnia a później...

Po małym przywołaniu do porządku zaglądam wkońcu..

W tym tygodniu wiele rzeczy ma się wydarzyć:)

1. Andrzejki
2. Zaczyna sie grudzień
3. Zakupy na Mikołaja i miedzy innymi świąteczne

U nas piękna pogoda nadciągają powoli zimowe chmury, ale jeszcze zagląda słoneczko i jest dosyć ciepło . Cieszy mnie to ponieważ Adaśko nie ma jeszcze spodni zimowych, a Panie w przedszkolu dosyć upierdliwie upominają się o nie..
My od piątku siedzimy w domku bo Adaś trochę się pochorował. Miał wysoka gorączkę i ciężko mu się oddychało przez katar. Także do wtorku jest w domu.. później idzie do przedszkola bo ja zwariuje w domu z nim i na ciągłych zabawach.

Przed nami zakupy.. To czego brakuje i wiadomo Mikołajki przed nami wiec nie omieszkam wybyć za prezentem dla Synusia. Poza tym powolne szykowanie się na wyjazd do Polski i zakupy prezenty pewnie mnie całkiem pochłoną jak każdą kobietę.
W planach mam też jakoś wyglądać w te święta:)

Miałam się pochwalić ostatnimi zdobyczami dla Adasia, ale jedne leża już w praniu resztę ma na sobie ,a pookładanego nie chce mi się wyciągać, ale jeśli skompletuje całość to na pewno wstawię.

Miłego Dnia dla Wszystkich:)



poniedziałek, 12 listopada 2012

Poniedziałek

Weekend upłynął Nam szybko, znów odwiedziliśmy rodzinkę więc cała sobota zleciała.. Adaś szczęśliwy bo mógł szaleć do woli. Jednak żadne przekupstwo nie skłoniło go do tego żeby chwile pochodził z nami po sklepie szukać dla mnie butów.

Właśnie buty!!! Już drugi miesiąc chodzę w adidasach bo za trudne dla mnie jest znalezienie odpowiednich butów!! Porażka... Chciałam w tym roku kupić długie kozaki, niestety ani jedne nie wchodzą mi na łydkę:( znalazłam może ze dwie pary możliwych kozaków za to były powyżej moich możliwości finansowych. Dzisiaj kupie jak dobrze pójdzie krótkie kozaczki, a w Grudniu długie.

Dziś też postanowiłam ranek spędzić trochę inaczej niż codziennie.. więc wybrałam się powłóczyć po sklepach. I upolowałam dla Adasia 3 bajki w cenie 2.. do tego 2 koszulki z krótkim rękawem i 2 z długim.. a dla siebie?? hmmm pudełko czekoladek:P wieczorem sobie odbije:)

Także teraz wkońcu mam chwilę wolnego. Wypiłam kawę nadrobię zaległości  komputerowe.. I tydzień czas zacząć:)

poniedziałek, 5 listopada 2012

Jesień nad Dunajem

Ohhh ciężko zajrzeć bardzo ciężko.
Staram się poświęcać małemu więcej mojej uwagi. Teraz dużo chce wykonywać prac ręcznych więc nie dość że muszę pilnować żebym miała całe firany i meble to z uwagą muszę śledzić każdą jego prace. No nic musi się rozwijać.

Obserwuje to moje dziecko i coraz więcej widzę u niego moich cech.
Lubi rysować , wykonywać prace plastyczne i każde inne, lubi słuchać muzyki i calkiem dobrze zaczyna śpiewać, jest uparty do granic możliwości- to dobrze bo będzie w życiu wiedział czego chce i do tego będzie dążył, po za tym jest niesamowicie wrażliwy. Rozpiera mnie duma z Syna.

A żeby nie marnować pięknej pogody w weekend wybraliśmy się na spacer odkryć "Jesień" w Deggendorfie:) i wyszło nam całkiem nieźle pomijając fakt że Adam miał bliskie spotkanie z błotem.. i to dosłownie bo wpadł na kolana i ręce w niezłe bajoro.......





A oto kilka miłych zdjęć z wyprawy.