wtorek, 28 maja 2013

17 tydzien :D

Juppi kończymy dziś 17 tydzień :D czyli zaczynamy 18:)



Wczoraj czułam już mocne kopniaki:) Teraz tylko doczekać do wizyty i potwierdzić płeć i można poszaleć z zakupami:)

U nas w końcu po tygodniu lenia deszczu wyszło słońce.
Synuś pojechał rowerkiem do przedszkola baardzo zadowolony:)

A mnie przyjemniej robić ostatnie porządki przed przyjazdem teściowej:)

środa, 22 maja 2013

Zakupy ....

Wczoraj wybraliśmy się na zakupy.
Kupiliśmy zaległy prezent urodzinowy:)
i pierwsze rzeczy dla dzieciątka. Jeszcze przed chwila cieszyłam się z nich sama do siebie. Ale niestety po rozpakowaniu łóżeczka turystycznego mała załamka:(

Ale od początku..
Adaś w końcu ma grę. a kupiliśmy Wii dziś od rana siedzi i gra. na szczęście dziś brzydko na dworzu więc daje mu się nacieszyć. W końcu ma swoje ukochane Mario:)

Zakupiliśmy też już łóżeczko turystyczne dla dzidzi. 2 butelki aventa i 2 smoczki.
Dziś postanowiłam rozłożyć łóżeczko aby sprawdzić czy nic nie brakuje. I oto moje zdziwienie, gdyż brakuje w nim 2 kółek i stoi na nóżkach, a na wystawie były 2 kółeczka. Do tego nie ma odsuwanej kieszonki, gdzie dziecko będzie samo wychodziło;/  no załamka po całej linii.. I teraz nie wiem czy wymienić czy dac sobie spokój bo i tak były tylko 3 te łóżeczka .. :(


czwartek, 16 maja 2013

Nowe przygody Bolka i Lolka

          Kiedyś przed wyjazdem z Polski kupiłam synkowi pierwsza część przygód Bolka i Lolka:)
Przeczytaliśmy od deski do deski i synek wciąż chce ja czytać:)
Bardzo mnie to cieszy bo to całkiem fajne historyjki pięknie ilustrowane... niedługo babcia przywiezie nam druga część:) Już się nie możemy doczekać:)

Fajne książeczki dla chłopców:



środa, 15 maja 2013

Oj żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...

Hahahah zanim napisałam to już wkleiłam posta.. super...

Nie było mnie już tu długo pora na poprawkę. niestety brak weny i spadek formy mnie dopadł.
Ale trzeba się w końcu wziąć za siebie.

Początek ciąży minął mi na męczarni z jedzeniem mdłościami- na szczęście do przeżycia. Ale także z zapasem mega energii. Teraz niestety gdzieś się ona ulatnia.. nie wiem czy to wina ciepła które już męczy i za długo się nie da wysiedzieć z moim brzuszkiem.

Mija 15 tydzień ciąży, a u mnie lekki brzuszek ledwo wydobywający się  :) ale staram sie nie narzekać na jego brak bo jak urośnie to będę marudzić ze za duży:P

A co się u nas działo...
Dzidziuś rośnie i rozwija się bardzo dobrze...

Adasiowi wypadł ząbek dokładnie dolna jedynka...
nauczył się też jeździć na rowerze:)

Mieliśmy również w naszej miejscowości Frohlingsfest



  Chyba to na tyle... Postaram się być już na bierząco:)